czwartek, 3 grudnia 2015

Przed nami dwa czwartki z prawdziwymi warszawskimi architektonicznymi "szlagierami".
Kamienic o niezwykle bogatej w zdobienia elewacji w Warszawie nie brakuje (min. opisywany niedawno NOT), ale te dwie kamienice można przedstawiać jako prawdziwe wizytówki warszawskiego kunsztu rzeźbiarskiego.

Jako pierwszą przedstawimy Państwu kamienicę Zofii Kiersnowskiej przy Brackiej 18. Powstała pod koniec XIX wieku według projektu Edwarda Lilpopa, a w roku 1900 została nadbudowana według projektu Teofila Wiśniewskiego. Pierwotnie uzyskała układ dwupodwórzowy, dziś posiada jedno podwórze. W latach 1910- 1915 mieściło się w niej gimnazjum im. Stanisława Kostki, a w okresie międzywojennym gimnazjum im. Ludwika Lorentza. Jego syn Stanisław Lorentz był w nim jednym z nauczycieli. Kamienica podczas wojny została tylko nieznacznie uszkodzona w związku z czym zachowała do dziś swój oryginalny wygląd tracąc jedynie hełm wieńczący środkowy ryzalit.
Kamienica posiada bardzo bogatą, neobarokową i secesyjną dekorację asymetrycznej fasady. 
Wysoki dach został ozdobiony łukowymi przyczółkami nad dwoma z trzech wykuszy elewacji. Zachował się zdobiony przejazd bramny, w którym znajdziemy autentyczną tablicę domofonu z początku XX wieku.

Kamienica Zofii Kiersnowskiej jest żywym pomnikiem warszawskiej belle epoqu'e i jest nieśmiertelnym przebojem piękna warszawskiej architektury.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz