czwartek, 31 grudnia 2015

Wydział Architektury PW wraz z kamienicą Lwowska 17 tworzą wejście i bramę do jednego z najpiękniejszych wnętrz miejskich Warszawy, o unikalnym w stolicy autentycznym nastroju. Wyczuwa się genius loci tego miejsca. Czuje się trwanie i ciągłość: od alejki ogrodowej położonego na peryferiach miasta królewskiego pałacyku Koszyki aż do dzisiejszej śródmiejskiej ulicy- taki piękny opis ulicy Lwowskiej znajdujemy na stronie http://nepomuki.pl/lwowska/. Nie trzeba wiele dodawać.

Ulica Lwowska jest oryginalna, autentyczna. Znajduje się w Śródmieściu Południowym, niedaleko gmachu Politechniki, w tej części Śródmieścia Południowego, które wojnę przetrwało wręcz nietknięte. Zagłębiając się w jej skryte w cieniu wnętrze możemy poczuć się tak jak czuli się Warszawiacy na początku XX wieku, gdyż zobaczymy ją prawie dokładnie taką samą jak widzieli ją ludzie żyjący w tamtych czasach. Ulica jest skąpana jest w słońcu krótko w ciągu dnia, gdyż hamują skutecznie jego dostęp ogromne, czynszowe kamienice z początku XX wieku, zachowane do dziś w dobrym stanie. Gdyby nie zastępy samochodów stojące przy chodnikach moglibyśmy odnieść wrażenie, że przenieśliśmy się do tamtych czasów. Niejednokrotnie spacerując tą ulicę ma się ochotę krzyknąć: Tu wojny nie było! Choć nie do końca jest to prawdą to jednak ulica Lwowska miała w swej historii sporo szczęścia i dlatego jest dziś bezapelacyjnie jedną z najbardziej "warszawskich" ulic naszej stolicy.

Oto co na temat Lwowskiej mówi Wikipedia:

Korzenie ulicy Lwowskiej sięgają XVIII wieku, kiedy to na tych terenach znajdował się Folwark Koszyki. Jako własność króla Stanisława Augusta Poniatowskiego został on zmodernizowany, a później włączony do wielkiego założenia urbanistycznego tzw. Ujazdowskiego i Osi Stanisławowskiej. Główna oś ogrodów folwarku wykorzystana została jako jedna z ulic odchodzących od gwiaździstego placu Politechniki – była to obecna ulica Lwowska. Jej rozwój wiąże się z rozbudową wodociągów miejskich i otwarciem pobliskiego Warszawskiego Instytutu Politechnicznego (później: Politechnika) oraz hali targowej Koszyki. Zamieszkiwała tu rosyjskojęzyczna kadra naukowa Instytutu, polscy i żydowscy przedsiębiorcy oraz przedstawiciele wolnych zawodów. W swoim dzisiejszym kształcie, z wielkomiejską zabudową wielopiętrowych kamienic ukształtowała się w zasadzie na początku oraz w latach 30. XX wieku.
Mimo toczących się tu walk podczas powstania warszawskiego(reduta broniona przez Batalion "Golski" AK nigdy nie została zdobyta), ulica i jej zabudowa przetrwała szczęśliwie wojnę bliska oryginalnego kształtu. Zniszczeniu uległy jedynie dwa domy przyległe do placu Politechniki. Dzięki temu może się dziś poszczycić szeregiem cennych budowli wpisanych do rejestru zabytków. Lwowska stanowi unikatowe w skali Warszawy zwarte wnętrze miejskie z początku XX wieku.
W części północnej, za skrzyżowaniem z ulicą Koszykową wzniesiono w ostatnich latach nowoczesne budynki biurowe, z których jeden – Norway House – zyskał uznanie architektów i warszawiaków, zdobywając tytuł najlepszego budynku Warszawy za rok 1999.
Układ przestrzenny ulicy Lwowskiej został wpisany do rejestru zabytków.
Aktualna nazwa została nadana w roku 1922, jako element polityki zmierzającej do scalania ziem byłych zaborów.



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz