środa, 16 września 2015

Zamknięte powieki Warszawy, która nie śpi,
Płynie w marzeniach miasto i niczym w pieśni,
Wspomnienia wracają z wtórnością refrenu,
I chcą pędzić w miasto, wciąż dalej- ku niemu,
Wśród gwaru ulic stoją stare mury,
I lśnią blaskiem słońca nawet w dzień ponury,
Światło poezji w nich tkwi- wcale nie blade!
Gdyż dostrzec je można patrząc w zdobna fasadę,
Wbić wzrok można mocno w bogactwo wykuszy,
Liściaste motywy niczym w leśnej głuszy
Pną się wciąż wyżej pomiędzy piętrami,
I stroją kamienicę niczym damę szatami,
I stoi tak strojna lśniąc się w słońcu bielą,
Czekając cierpliwie aż ją powielą,
"Czyż każdy budynek w swej z betonu tuszy,
Nie chciałby mieć jak ja zdobnych wykuszy?
I wokół okien rzeźbionych detali,
By się nimi wszyscy mogli zachwycać z oddali?"
Tak Warszawę po cichu kamienica pyta,
Być może to tajemnica nie odkryta,
Lecz Stolica historią nauczona uderza w gwarę,
Wszystko, co piękne dziś- jest tylko stare.

Architektura przedwojennej Warszawy, a przede wszystkim kamienic z przełomu wieków kryje w sobie tyle piękna, że można posądzić jej architektów o to, że byli poetami.
Poetami, którzy od swoich literackich kolegów po fachu swe emocje zamiast na kartkę przelewali na fasady kamienic tworząc z nich dzieła sztuki. 

Kamienica przy Hożej 41 jest wybitnym przykładem, że poezja może zostać zaklęta także na murach. Dom został zbudowany w 1911 roku według projektu architektów Heppen/ Czerwiński dla Janiny Macierakowskiej. Reprezentuje styl wczesnomodernistyczny, lecz z bardzo silną reprezentacją elementów secesyjnych takich jak wykroje niektórych okien, obłe wykusze w elewacjach i roślinna dekoracja imitująca liście dębu. Właśnie te dekoracje ubogacają tę 6 piętrową kamienicę stanowiąc jej największy atut. Spoglądając na dekoracje fasady i jej żywe motywy możemy odczytać w nich historię zapisaną emocjami architektów. Cała dekoracja poprzez bogactwo elementów zdaję się żyć, a jej różnokształtne formy zdają się imitować strofy wiersza, który zamiast na kartce spoczął na ścianie kamienicy. Ten dom żyje i opowiada barwną historię, która zdecydowanie bardziej porywa odbiorcę, niż proste w swej formie wiersze białe współczesnych budynków.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz